Biała Szkoła
W ramach kontynuacji Zielonej Szkoły, która odbyła się we wrześniu b.r. klasa integracyjna III „a” oraz uczniowie z klasy III„b”, IV„b” V„b” naszej szkoły w dniach 18-20 stycznia 2015r. brali udział w zajęciach Białej Szkoły. Wyjazd został zorganizowany po raz kolejny przez p.Ewę Kret – wychowawcę klasy, która postarała się o dofinansowanie z Urzędu Gminy oraz Rady Rodziców, aby pomniejszyć koszty wyjazdu.
Zgodnie z założonym planem zajęcia w większości odbywały się na stoku narciarskim Jacnia niedaleko Krasnobrodu. Zakwaterowani byliśmy w Ośrodku Wypoczynkowym „Pszczeliniec”. Na stoku panowały idealne warunki do jazdy.
Głównym celem wyjazdu była nauka uczniów jazdy na nartach i snowboardzie oraz tak jak na Zielonej Szkole integracja i uspołecznienie uczniów, wskazanie alternatywnych form spędzania wolnego czasu oraz nauka samodzielnego radzenia sobie w życiu.
Trzydniowe zajęcia na stoku prowadził zaprzyjaźniony z naszą klasą instruktor jazdy na nartach p.Piotr Giszczak oraz instruktor snowboardu Jakub Giszczak, którym pomagali opiekunowie: p. Ewa Kret, Ewa Więckowska, Agnieszka Chodara i Agnieszka Adamczyk. Na początku wszyscy musieli przejść egzamin z samodzielnego poruszania się i jazdy na nartach, a potem każdy był szkolony indywidualnie. W momencie nabycia podstawowych umiejętności, każdy kto chciał mógł dopiero skorzystać z wyciągu i wyjechać na stok. Niektórym udawało się to już po godzinie lub dwóch, a niektórym w ostatni dzień. Podsumowaniem umiejętności uczniów był grupowy zjazd ze stoku slalomem prowadzony przez p.Ewę Więckowską i Julię Giszczak.
Najważniejsze było jednak to, że każdy uczestnik Białej Szkoły nabył umiejętność jazdy na nartach i snowboardzie oraz wyżej założone cele.
Oprócz jazdy na stoku w miejscu zakwaterowania mieliśmy zajęcia „Kuchcikowa”, które jako program innowacyjny kontynuowane są w szkole oraz zajęcia zumby, ognisko, śpiewy z instrumentami i tańce.
W planach mieliśmy jeszcze wiele atrakcji i zajęć (podchody, sztandary), ale niestety z braku czasu i możliwości pogodowych nie udało się nam wszystkiego zrealizować. Najważniejsze że wszyscy wrócili zadowoleni, cali i zdrowi z nowymi umiejętnościami oraz pomysłami na następną „Szkołę”. Być może „Szkołę Przetrwania”? Kto wie…
Agnieszka Chodara