W tym roku mija 70 rocznica śmierci księdza Stanisława Zielińskiego, który został zamordowany w dniu 10 marca 1945r. na plebanii przy kościele pw. Świętego Ducha w Kraśniku. Od 1997r. kapłan – męczennik jest Patronem Szkoły Podstawowej w Stróży.
Uroczystość w dniu 10 marca 2015r. miała podniosły i nastrojowy charakter. Wniosła poprzez montaż literacki nowe spojrzenie na skromną postać wielkiego, odważnego kapłana. Monologi chłopców, którzy wypowiadali się w imieniu księdza, uzewnętrzniały przeżycia i refleksje w kolejnych etapach kapłańskiego życia.
Zanim nastąpiły uroczystości szkolne, odbyła się Msza święta w kościele parafialnym pw. Trójcy Świętej i Matki Bożej Częstochowskiej, a sprawowali ją proboszcz parafii ks. Grzegorz Stąsiek, który wygłosił homilię i ksiądz Jerzy Węzka – rektor Kościoła Św. Ducha.
Po Mszy świętej uczniowie z nauczycielami i zaproszonymi gośćmi przemaszerowali z kościoła do szkoły. Zawsze szkolnym uroczystościom towarzyszy sztandar szkolny.
Wśród zaproszonych gości, których powitała dyrektor szkoły Anna Myszak byli: kapłani, przedstawiciele władz samorządowych; starosta Kraśnika – Andrzej Maj, wójt Gminy Kraśnik – Mirosław Chapski, przedstawiciele Bractwa ks. Stanisława Zielińskiego, dyrektorzy zaprzyjaźnionych szkół, przyjaciele z UM w Lublinie, nauczyciele, pracownicy, emeryci, rodzice i uczniowie.
Pod kierunkiem nauczycielki języka polskiego- Agnieszki Adamczyk został przygotowany montaż literacki oparty na treści pamiętników, kazań, kroniki kościoła św. Ducha oraz wspomnień (najczęściej uczniów ks. Zielińskiego). Monologi były odzwierciedleniem przeżyć oraz refleksji z różnych miejsc kapłańskiej drogi. Bardzo wymowne były słowa wypowiadane o kapłaństwie przez młodego kleryka, kiedy przebywał w Seminarium w Lublinie: „Odnajduję w sobie Boże powołanie. Przeżywam radość, że każdy dzień przybliża mnie do kapłaństwa. CHCĘ BYĆ ŚWIĘTYM KAPŁANEM. Służyć będę biednym, opuszczonym i cierpiącym. Pragnę być kapłanem zapracowanym, lecz bez rozgłosu i chwały”.
W poszczególnych miejscowościach swojej kapłańskiej drogi w Tarnogórze, Krzczonowie, Kraśniku realizował swoje zamierzenia: „Chciałbym uczynić wiele więcej dobra, przede wszystkim pomóc materialnie, ale mogę tyle, na ile mnie stać. Resztę ofiaruję Bogu”.
Kraśnik wymagał największego zaangażowania i wysiłku, gdyż wojna niszczyła ludzi fizycznie, moralnie i politycznie. Bieda wzrastała. W nędzy żyło wiele rodzin, które ksiądz wspomagał. Zmierzył się również z remontem zrujnowanego kościoła: „Ofiarność społeczeństwa ogromna. Jestem zbudowany tą postawą. Praca z dziećmi mnie uskrzydla. Kościółek jednoczy kraśniczan. Szukają w nim pomocy i pokrzepienia. Ważną rolę odgrywają kazania. Muszę w nich nieść nadzieję, krzepić serca i przemycać nuty patriotyzmu”.
Wymownym akcentem w scenariuszu był symboliczny moment śmierci księdza. Mocna przeraźliwa muzyka oraz krzyk dzieci, rozpacz, smutne rozmowy o księdzu i niepewnej przyszłości wywołały wśród widzów konsternację, a nawet u wielu pojawiły się łzy (przeważnie u tych, którzy przeżyli wojnę jako dzieci).
Występ uświetniły pieśni przygotowane przez nauczyciela muzyki – Andrzeja Wierzchowiaka, który skomponował melodie do wierszy, które układała młodzież i nauczyciele szkoły.
Zaprezentował się również zespół instrumentalno – muzyczny zorganizowany w szkole. Po zakończeniu części artystycznej głos zabrali: starosta Andrzej Maj i wójt Mirosław Chapski. Podkreślali wielką osobowość kapłana- Patrona szkoły oraz jego trudną życiową drogę i męczeńską śmierć. Podziękowali za „wspaniały występ”, który wymagał wiele pracy, poświęcenia czasu, aby przekazać treści, które głosił i wcielał w życie ksiądz Zieliński. Wicedyrektor szkoły – Małgorzata Urbańczyk podsumowała konkursy o księdzu Zielińskiem: literacki, plastyczny i multimedialny. Cieszyły się one dużym zainteresowaniem wśród uczniów. Działalność i osiągnięcia szkoły – dla której ks. Zieliński stał się „drogowskazem” – zostały przedstawione w folderze wydanym z okazji 70 rocznicy śmierci ks. Stanisława Zielińskiego.
Dzień Patrona szkoły, dla całej społeczności był wielkim świętem, prawdziwą ucztą duchową, wynikającą z odpowiedzialnej pracy pedagogów, rodziców, władz samorządowych dla dobra młodzieży. Dostarczył odbiorcom wielu treści do refleksji o patriotyzmie i odpowiedzialności oraz głębokich przeżyć. Był też swoistym hołdem złożonym kapłanowi, który swoim życiem wskazuje młodzieży nieprzemijające wartości godne naśladowania.
Agnieszka Adamczyk